Historia mody – Rzym
Starożytny Rzym była to cywilizacja, która ukształtowała swoje miasto w VIII wieku p.n.e., Miasto Rzym. Jego kres nastąpił razem z upadkiem Konstantynopola i Cesarstwa bizantyjskiego, w 1453 roku n.e. Niektórzy historycy za koniec Rzymu uznają jednak już rok 476 n.e., kiedy upadło Cesarstwo zachodniorzymskie.
Moda na modę zaczęła się w Rzymie
Rzymianie byli nie tylko nieustraszonymi zdobywcami i konstruktorami. To za ich sprawą rozwinęła się moda – oni nadali konieczności ubierania się wymiar elegancji. Ich pierwszym pomysłem było połączenie prostego greckiego sukna ze wspaniałymi ozdobami z podbitych krajów. Dzięki temu ich stroje osiągnęły niespotykane wcześniej na świecie wyrafinowanie.
O Rzymie mówi się jako o sześciu wiekach igrzysk, potęgi, ale też brutalności. Jednak równocześnie piękna, luksusu i pedantycznej dbałości o właściwe prezentowanie się w stroju i właściwy jego dobór.
Współcześni historycy zaznaczają, że rzymskie stroje łączą w sobie ponadczasowy, ale też co zaskakujące, współczesny szyk.
Moda na igrzyskach
W starożytnym Rzymie bardzo modne było uczęszczanie na imprezy masowe, jakimi były wtedy igrzyska. Jednak wiązało się to nierozłącznie z doborem odpowiedniego stroju. Najlepsze stroje zakładano niezależnie od statusu społecznego. To właśnie dzięki Rzymianom stroje przestały służyć jedynie do okrycia ciała, czy być tylko ochroną ciała przed różnymi rodzajami pogody. Współcześni naukowcy obalili teorię, że nie było mody w starożytności. Nie rozwijała się ona tak dynamicznie jak to się obserwuje obecnie, ale według nich z pewnością istniała. Już wtedy strój odzwierciedlał status społeczny i ilość posiadanych dóbr. Stroje więc mocno różniły się między klasami społecznymi.
Strój służył także do inscenizowania wydarzeń w czasie igrzysk, np. podczas egzekucji chrześcijan i więźniów, kaci przebierani byli za gladiatorów.
Innym oznaczonym ubraniami wydarzeniem w czasie igrzysk były wyścigi rydwanów. Zawodnik, który występował w imieniu ludu był ubrany na biało lub zielono, w imieniu senatu – na czerwono, zaś przedstawiciela arystokracji odziewano w błękit.
Moda związana z wyznaniem
Co ciekawe, zarówno na ulicy jak i na arenie, dobór kolorów był wyrazem religijności i sposobem na oddanie czci bogom. Starożytni Rzymianie uważali, że biel była kolorem bogini mądrości – Minerwy, zielony zakładano aby oddać hołd Wenus, czerwony Marsowi (bogu wojny), a błękit – Saturnowi i Neptunowi (bogu mórz).
Początki mody za sprawą łaźni rzymskich
W rzymskich łaźniach spotykali się wszyscy obywatele Rzymu. Patrycjusze bardzo często przychodzili do nich aby obmyć się z kurzu po wyścigach. Higiena i dbałość o ciało były dla Rzymian, tak samo jak strój, ważnym elementem wyglądu zewnętrznego. To właśnie w łaźniach rozwinęła się u mężczyzn potrzeba dbania o zarost. W Starożytnym Rzymie brodę nosili tylko filozofowie i mężczyźni, którzy byli w żałobie. To dzięki Senece wiemy dziś wszystko o rzymskiej modzie w kwestii zarostu, depilacji, czy metod czesania się. Jak opisuje, do łaźni chodziło się wymienić opinie, dyskutować, dać się wymasować, ale też aby się upiększyć.
Jak można zaobserwować Rzymianie mieli więc ogromny wkład w rozwój mody.